poniedziałek, 2 grudnia 2013

Apetyczne korzenie

 

***
Warzywa korzeniowe są bezcennym źródłem witamin, minerałów i czynnych związków dbających o naszą wątrobę i serce, podnoszących odporność i przedłużających młodość. Jednak łatwo gromadzą ze środowiska toksyny i azotany, dlatego najlepiej jeść te z upraw ekologicznych.

  • Marchewka (od 5.miesiąca) - cieszy się największą popularnością gdyż ma cenną zaletę odżywczą - jest doskonałym źródłem beta-karotenu. Duże spożycie beta-karotenu może zapobiec niszczącemu działaniu w naszym organizmie wolnych rodników, zmniejszając zarazem ryzyko zachorowania na niektóre rodzaje nowotworów. Odpowiedni poziom witaminy A w organizmie pomaga też w prawidłowym funkcjonowaniu błon śluzowych, potrzebny jest też do zachowania dobrego wzroku. Ponadto marchew ma dużo witaminy B6 i D, ma też sporo wapnia, potasu, żelaza, miedzi, fosforu, a nawet jodu. Jest bogata w cenny błonnik.    Marchew zalecana jest dla osób w każdym wieku. Gotowana - jest lepiej przyswajalna przez organizm, bardziej lekkostrawna. Witamina A jest rozpuszczalna w tłuszczach i beta-karoten jest znacznie lepiej przyswajalny, gdy potrawa zawiera także tłuszcz.
  • Pietruszka (od 5.miesiąca) - jest bogata w sole mineralne i witaminy, a także w błonnik pokarmowy. Bogatsze w cenne składniki są liście (nać - posiekaną można podawać od 8. miesiąca życia) niż korzeń. Liście pietruszki obfitują w witaminę C, witaminy z grupy B oraz prowitaminę A (karoten). To doskonałe źródło żelaza, potasu, magnezu, cynku czy miedzi. Pietruszka ma właściwości przeciwzapalne oraz przeciwutleniające. Dzięki zawartym w niej kumarynom, pietruszka ma działanie moczopędne i rozkurczające mięśnie gładkie.
  • Buraki (od 8.miesiąca) - buraki są bogate w błonnik, potas, magnez, wapń, żelazo, miedź, a także zawierają witamy A, z grupy B oraz C, mają sporo kwasu foliowego. Ze względu na skład mineralny buraki działają silnie odkwaszająco na organizm człowieka. Dzięki betaninie mają silne działanie przeciwutleniające i bardzo skutecznie niszczą szkodliwe wolne rodniki. Regularne spożywanie buraków i picie soku buraczanego może zapobiegać chorobom serca i układu naczyniowego. Betanina ma także właściwości bakteriobójcze, może hamować  rozwój i rozmnażanie bakterii chorobotwórczych. Ponadto zwiększa odporność organizmu. Może też opóźniać proces starzenia się organizmu.
  • Seler (od 7.miesiąca) - jadalną częścią selera jest guzowata, okrągła, biaława bulwa o intensywnym zapachu oraz wyrastające z bulwy zielone liście. To warzywo szczególnie bogate w sód, błonnik pokarmowy oraz sole mineralne. Dostarcza witamin z grupy B, PP, C i folianów. Wykazuje właściwości moczopędne i oczyszcza organizm z toksyn. Pobudza apetyt, ułatwia trawienie oraz przyspiesza metabolizm. Wspomaga nie tylko układ pokarmowy, ale także oddechowy, odpornościowy i krwionośny. Działa przeciwzapalnie, wzmacnia mięsień sercowy i leczy schorzenia górnych dróg oddechowych.
  • Biała rzodkiew (po 12. miesiącu) - ma łagodniejszy smak niż odmiana czerwona. Zawiera małe ilości witaminy C, PP, B1, B2 oraz składniki mineralne. Ma sporo wapnia, fosforu, żelaza, potasu i magnezu. Spożywanie rzodkwi korzystnie wpływa na procesy krwiotwórcze w organizmie. Zalecane są osobom borykającym się z niedokrwistością. Natomiast charakterystyczny smak warzywa - olejek goryczkowy, zawiera siarkę i działa pobudzająco na układ trawienny i zwiększa apetyt. Równocześnie obniża nadmiar kwasów w żołądku, zapobiegając niestrawności i likwiduje zgagę. Rzodkiewka pobudza wydzielanie żółci oraz działa bakteriobójczo w stosunku do obecnych w przewodzie pokarmowym mikroorganizmów.
Warzywa korzeniowe warto serwować maluchowi właśnie dzięki bogactwu witamin i soli mineralnych. Musimy mieć jednak pewność pochodzenia warzyw, a może warto samemu zasiać niektóre z nich. U nas na oknie stoją dwie długie donice. W jednej zasiałam pietruszkę (głównie na samą nać, którą mrożę), koperek (uwielbiam taki świeżo zerwany, na ziemniaczkach...), a z racji zbliżających się świąt, zasiałam także rzeżuchę :) Już nie mogę się doczekać "zbiorów". A ponieważ wcześniej nie przywiązywałam wagi do jakości chociażby natki pietruszki, teraz gotując dla Maluszka, zależy mi, aby wszystko było zdrowe i pozbawione (przynajmniej w jakimś stopniu) wszechobecnej chemii.

Pozdrawiam,


Źródło:
http://aktywniepozdrowie.pl
http://www.naturaity.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz