***
Każdy rodzic wyczekuje nowych umiejętności
swojego dziecka z wielką niecierpliwością i podekscytowaniem. Pierwsze
uśmiechy, gaworzenie, siadanie, kroczki… Jednak bywa i tak, że to co
aktualnie potrafi maluch niekoniecznie może cieszyć i być powodem do
zadowolenia. Wręcz przeciwnie. Może nie raz spowodować, że serce rodzica
zabije milion razy szybciej, na czole pojawi się pot ze stresu,
ręce zaczną drżeć, a nogi ugną się w kolanach. Na aktualnym etapie rozwoju mojego synka mam swoje TOP 5 umiejętności, które spędzają mi i mojemu mężowi sen z powiek lub delikatnie mówiąc, nie są przez nas pożądane.
ręce zaczną drżeć, a nogi ugną się w kolanach. Na aktualnym etapie rozwoju mojego synka mam swoje TOP 5 umiejętności, które spędzają mi i mojemu mężowi sen z powiek lub delikatnie mówiąc, nie są przez nas pożądane.
1. Odkręcanie kurków z gazem -
niestety tę „umiejętność” Maluch polubił i opanował prawie do
perfekcji. Potrafi przekręcić kurek w sekundę. Co gorsze, wie już, że za
pomocą magicznej iskierki może odpalić także płomień :/ Czasami potrafi
także podejść, przekręcić i odkręcić ponownie gaz bez iskry… Kilka razy
już w porę udało mi się wywęszyć gaz i obyło się na wietrzeniu w
kuchni. Bez paniki.
2. Wspinanie się po schodach i wieszanie się na firankach
– wrzucam wszystko do jednego wora, gdyż jedno, i drugie jest
ekstremalne w wykonaniu synka, także jedno i drugie jest pewnie
nieuniknione :)
Schody mamy zabezpieczone bramkami, musimy tylko pamiętać o ich
zamknięciu, w przeciwnym razie Szkrab wspina się po nich w tempie
błyskawicy (wiem, bo już to przerabiałam). Firanki natomiast służą
początkowo do zabawy w „a kuku”. Jednak rozochocony Maluszek zaczyna
szaleć i wieszać się na nich. W konsekwencji wylądował już kilka razy na
szybie lub na podłodze (żabki aż tak silne nie są ;) ).
3. Włączanie/ wyłączanie urządzeń elektronicznych/ elektrycznych -
piątkowe pranie prało się kilka godzin, gdyż Maluch (nawet nie wiem
kiedy) sobie wyłączał pralkę, po czym wracał i włączał powtórnie :)
To samo z dekoderem satelitarnym, który synek namiętnie i uparcie
męczy. DVD już popsuł, więc pozostawiam bez komentarza :/ Poza tym
wszelkie pstryczki-elektryczki, włączniki, itp. – wszystko takie
fascynujące i interesujące jest :)
4. Obsługiwanie telefonu -
czego jak czego, ale obsługi telefonu komórkowego nie musiałam uczyć
Szkraba wcale. Wystarczyło, że kilka razy obserwował co robię i jak
przesuwam palcem po ekranie… Dziś potrafi sam zapuścić sobie piosenki
lub obejrzeć galerię zdjęć, albo jeszcze lepiej… Potrafi zrobić zdjęcie,
wysłać na Instagram i do tego podpisać. Taka sytuacja:
wczesne godziny poranne, maluch się budzi i nudzi, więc daję do zabawy
swój telefon, ja dalej drzemię. Po kilku godzinach sprawdzam Instagram,
tam nowe powiadomienia i komentarze, jestem trochę zdziwiona, kiedy
patrzę na zdjęcie (którego nie robiłam osobiście) i podpis „wąż”… No
tak, już wiem, kto dodał fotkę, ale wciąż zagadką pozostało jak dodał
podpis?! :) A poniżej załączam zdjęcie, na którym wszyscy wypatrywali „tego” węża :D
"Wąż”
"Wąż”
5. Otwieranie/zamykanie szafek, drzwi, szuflad - o
sytuacji z drzwiami już Wam pisałam. Niestety tamta sytuacja niczego
Malucha nie nauczyła i nadal z uśmiechem na twarzy otwiera i zamyka
sobie drzwi :) Oczywiście wysuwanie szuflad czy otwieranie szafek, i grzebanie w nich to także frajda dla takiego małego chłopca :)
Zdarzyło się już, że paluszki zostały przytrzaśnięte i był wielki
płacz, mimo wszystko ciekawość bierze górę i nadal tam zagląda :)
A jak to wygląda u Was, drodzy Czytelnicy?
Podejrzewam, że także musicie mieć oczy dookoła głowy, a i nie raz
serce zabiło mocniej?! ;)
Na koniec jeszcze zdjęcie z ostatniego
spaceru. Maluch i jego koleżanka biegali sobie po placu, kiedy zobaczyli
fajne miejsce do buszowania (parking dla rowerów). Mimo zakazów i
nakazów, mimo ostrzeżeń, że w główkę zaraz się uderzą i tak sobie
przechodzili między i pod rurami. Na koniec oboje płakali, a do domu
wracali z mega śliwami na czołach ;)
Pozdrawiam,
jedynka jest ekstremalna ;)
OdpowiedzUsuńI niestety nadal aktualna :/ Dziś kilka razy włączałam i wyłączałam gaz :/
Usuń