***
Troszkę
mnie zaniepokoiło, a może to tylko moja matczyna nadopiekuńczość
zadziałała. Zauważyłam, że Maluch często ciągnie się za włoski i nie
jest to takie delikatne ciągnięcie... to wygląda jak darcie włosów! Nie
tylko widok mnie przeraża, ale i odgłos naciąganych, nawijanych na palce
i rwanych kłaczków. Często też chwyta się za uszko i pociąga.
Pomyślałam, że może ząbek kolejny idzie i w ten sposób pokazuje, że coś
go boli. Jednak takie zachowanie ma miejsce tylko przy zasypianiu... A
może ma za gorąco w pokoju i główka swędzi od potu?! :-?
Wygooglowałam, poczytałam, przeczesałam fora internetowe i chyba już wiem! :)
Po pierwsze: nie jest to nic niepokojącego i maluch nic złego sobie nie zrobi. Ufff!
A po drugie: często dziecko w ten sposób radzi sobie ze zmęczeniem, uspokaja się, przygotowuje do snu i rozładowuje emocje.
Jedne
dziecko będzie ssało kciuka, inne będzie zarzucać głową, jeszcze inne -
kołysać się, a mój syn postanowił wyrywać sobie włoski... Great! :D
Niektóre
dzieci ssąc kciuk w tym samym czasie coś głaszcze, trze lub skubie
(kocyk, pieluchę lub zabawkę). Niekiedy niemowlę głaszcze lub ciągnie
kosmyki swoich włosów. Jest to zachowanie nawykowe niemające nic
wspólnego z zaburzeniem emocjonalnym. Aby temu zapobiec powinniście
obciąć włosy malucha na krótko, aby nie miał, za co ciągnąć. U starszych dzieci taki nawyk jest objawem lęku lub zaburzenia psychicznego i dlatego warto je skonsultować z psychologiem.
Informacje nt: Głaskanie i ciągniecie za włosy znalazłam TU
Pozdrawiam,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz