***
Staram się nie częstować synka słodyczami.
To też nie uczę go jadania czekoladek, batoników, jajek niespodzianek i
innych takich. W sklepie omijam szerokim łukiem półki z działem
słodyczy, żeby nie kusić ani siebie, ani Malucha. Jednak bywają dni, że
człowiekowi chce się czegoś słodkiego, wtedy zaczynam kuchcić i szykować
coś na ząb.
Dziś mam dla Was prosty, smaczny i bardzo szybki przepis na deser dla dziecka lub dla Was :) Sprawdzałam na własnym podniebieniu i mogę z pełną odpowiedzialnością potwierdzić: jest pyszny!
Przepis dostałam od koleżanki i w
oryginalnej wersji jest to rodzaj ciasta z petitkami i galaretką, ja
lekko to uprościłam i przyśpieszyłam :)
Tak więc, jeśli macie w kuchni mleko, masło, cukier, kakao i kaszkę
manną – macie już wszystkie składniki na ten lekko czekoladowy deserek :)
Prawdopodobnie wielu z Was już wie o czym piszę i zna recepturę…
Składniki:
- pół litra mleka
- pół kostki masła lub margaryny
- pół szklanki cukru (można dać mniej)
- łyżka kakao
- ok. 1/3 szklanki kaszki manny
Mleko, masło, cukier i kakao zagotować w rondelku, a następnie dodać kaszkę manną. Cały czas mieszając trzymać na ogniu ok. 3 minut. Gotową masę przełożyć do pucharków (lub tak, jak ja do pudełeczek po jogurcikach).
Proste prawda? :) Żadna to filozofia, a smak niesamowity. Maluch tak się zajadał, że aż buzia cała była wysmarowana w czekoladowym deserku :)
Dzięki takiemu deserkowi przemyciłam Malcowi:
- kakao, które dostarcza wapnia, żelaza, cynku i magnezu
oraz
- mleko, a to to przede wszystkim wapń, a
także białko, magnez, potas, witaminy z grupy B oraz witaminy
rozpuszczalne w tłuszczach: A, D i E.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz