***
Najważniejszy dzień, bo tatusiowy. Tata – dumny i wzruszony – tulił
Malucha, kiedy ten miętosił w buzi laurkę z okazji dzisiejszego święta i
już zabierał się za obgryzanie rogów pudełka czekoladek. Na szczęście
prezent nie ucierpiał i tata mógł spokojnie obejrzeć upominek, kiedy
Maluch usnął na swojej popołudniowej drzemce. To pierwszy Dzień Ojca dla
mojego męża.
Ciekawa jestem co tam dzieje się w jego serduchu, próbuję
się dowiedzieć, ale on z tych, co nie lubią się dzielić swoimi
wewnętrznymi uczuciami :/ Twarz jednak też potrafi dużo powiedzieć…
radość, miłość, duma, szczęście, wzruszenie. To wszystko potrafię
wyczytać
Tata małego K. kocha nad życie. Bawi się z nim po powrocie z pracy,
wspólnie ze mną kąpie i pielęgnuje maleńkie ciałko synka, karmi, pójdzie
na bardzo długi spacerek (żeby mama miała w tym czasie czas tylko dla
siebie), zaśpiewa, gdy taka potrzeba, rozpieszcza i przytula, otrze
łezki z policzków, z ciężkim sercem, ale i upomina, gdy Maluszek
rozrabia. Tata kocha i jest najlepszy dla naszego synka, to jego
supertata!
Laurka dla taty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz