***
Tak,
jak obiecałam dnia następnego od zakończenia rozdawajki pojawią się
wyniki :) Zanim jednak ogłoszę zwycięzcę pragnę serdecznie podziękować
wszystkim dziewczynom, które się zgłosiły. Sówka jest tylko jedna i
niestety mogła trafić tylko do jednej z Was :/
DZIĘKUJĘ!!! :*
Losowania dokonał osobiście i własnoręcznie mój synek. Jak na pierwszy raz to poszło mu bardzo dobrze i sprawnie.
Ponieważ
Maluch jest ostatnio fanem wszelkich rurek, rureczek, postanowiłam się
troszkę pobawić i porobić małe chorągiewki z rurek.
Maluch
miał za zadanie wyjąć jedną z nich, ale chwycił całą garść, powoli
rozrzucał po podłodze, po czym w rączce zatrzymał jedną i zaczął ciumkać
w buźce.
Tym oto sposobem Maluszek wyłonił zwycięzcę naszego rozdania.
Na zdjęciu może słabo widać, bo ciężko było mi uchwycić ciągle wiercącego się Szkraba. Sowa leci prosto do ciepłego domku Magdy z Ciepełkowa :)
Serdeczne gratulacje!!! :) I proszę o kontakt z danymi do wysyłki.
Pozdrawiam,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz