wtorek, 3 grudnia 2013

U babci i dziadka

***
Właśnie zauważyłam, że w lipcu nie pojawił się u mnie żaden wpis! Przepraszam za tę ciszę, ale ostatnio jakoś zabiegana byłam i nawet nie miałam czasu pisać. Aktualnie jesteśmy z Maluchem u moich rodziców. Pojawiliśmy się na kilka dni, by później wspólnie z dziadkami wrócić do naszego domu :) Korzystamy z pięknej, słonecznej pogody. Spacerujemy, bawimy się i raczkujemy po całym podwórku, pluskamy w
baseniku, robimy babki z piasku w piaskownicy, nawet obiadki jemy na kocyku rozłożonym na trawie… Luz, blues, wakacje!!! :) Maluch rozpieszczany i zabawiany przez dziadków, ciocie i wujków, kuzyneczkę i nawet przez psa, ja mam chwilkę dla siebie – właśnie tego mi w ostatnim czasie brakowało ;)





Dziecko dzięki takiej ilości zabaw, ruchu i świeżego powietrza sypia mi lepiej, jada bez gadania, jest szczęśliwe… U nas w domu jesteśmy całe dnie we dwoje, wieczorami dołącza do nas tata… ile można patrzeć na te same twarze, zabawki, psa… U dziadków jest duży ogród, inny piesek, rybki w stawie, tyle kwiatków, kolorów, wrażeń. Synek, wydaje się jakby  każdego dnia chłonął ten cały zgiełk, hałas, nowe zabawki, nowe twarze, głosy. Ale jest szczęśliwy, nie przemęcza się.



Lubimy przebywać u dziadków bo nam pomagają, pozwalają odpocząć, poleniuchować, dogadzają kulinarnie… Ale zależy nam również na bliskich relacjach naszego Maluszka z dziadkami, aby nie odczuł odległości nas dzielącej. Dziadkowie to nasz skarb…

Pozdrawiam,



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz