poniedziałek, 2 grudnia 2013

Test nr 1 - butelka MAM Trainer

***
Zdecydowaliśmy, że na pierwszy ogień rzucimy butelkę MAM Trainer. Pisałam Wam już wcześniej, że mam mały problem, aby nauczyć Malucha pić wodę lub herbatkę. Nadal synek się uczy i chyba zaczyna łapać... z pomocą kubka "niekapka" z miękkim ustnikiem i uchwytami firmy MAM!

Oto nasza fotorelacja:

Mogę śmiało polecić tą butelkę! Jest bardzo lekka (nawet po napełnieniu płynem), wygodna i bezpieczna. Mój synek stał się ostatnio bardzo aktywny, rzuca wszystkim co weźmie w rączki. Butelka kilka razy lądowała na podłodze. Płyn nigdy się nie rozlał, a butelka pozostała nietknięta. Miękki ustnik znalazł również zastosowanie jako gryzak, co akurat dla mnie jest zaletą, Mały się wyżywa ile wlezie :). Dodatkowy plus za kolorowe rysunki na butelce i miarkę... bo nawet tym można zainteresować szkraba :) Produkt jest wolny od BPA.
Nie mam do czego się przyczepić. Butelka MAM spełnia swoje zadanie, synek wygląda na zadowolonego i zaciekawionego. I przede wszystkim nareszcie wypija płyny inne niż mleko mamy. W planie mamy także przetestować niekapka w plenerze. Na pewno zrelacjonujemy i ten test.
Pozdrawiam,

1 komentarz: